Misiek


Michelangelo Buonarroti


Wykuwam dziś
strofy w kamieniu
woda liter nie zmyje
jedynie dokona ablucji

ostatni wiersz
spłonął
i obrócił się zawstydzony 
w myśli popiół

inny porwany przez wiatr
porzucony w strzępach
nie do odczytania
słowa 

jak znaki z jaskini Chauveta
ty wiesz co znaczą
bo uderzam w głaz
wyłącznie dla ciebie

dłutem odbijam nowe strony
aż powstanie cokół
w którym serce będzie biło
ocalałe



https://truml.com


print