Argo


Czarny charakter


Trzy w jednym...


zjadł w szkole wszystkie rozumy, choć go przestrzegała mama
ale w głowie kapusta z grochem, wiedza doń nie docierała
że to nie powód do dumy, on nie martwił się tym wcale
nie przejmował się ni trochę, gdy we własnej chadzał chwale
 
spalił też za sobą mosty, o życiu wiedział niewiele
lepiej na laurach jest osiąść, po co mu nauczyciele
na życie miał sposób prosty, byle z dna na dzień czas przeżyć
najlepiej jest cudze posiąść, własnego może nic nie być
 
nabijał ludzi w butelkę, chwytał się okazji każdej
obiecał gruszki na wierzbie, aby nabić sobie kabzę
pracy też unikał wszelkiej, łatwiej jest cudzym żyć kosztem
nigdy nie pomógł w potrzebie, frajerów miejsce pod mostem
 
lecz powinęła się noga, wszak nie mogło to trwać wiecznie
musiał przeżyć złą przygodę, zrobiło się niebezpiecznie
szukał guza więc otrzymał, dał mu los cios między oczy
teraz pluje sobie w brodę, bo z prawa ścieżki gdzieś zboczył
 
z ulewy pod rynnę trafił, zbyt lekko przez życie on szedł
przed sądem skończył karierę, teraz na prawo złość go żre
wyrok tu sprawę załatwił, oj będzie mu się czas dłużył
a kara ma swoją cenę, dziś ma to na co zasłużył



https://truml.com


print