Yaro


nietykalni


na przeciwko naszych spojrzeń 
krzyżują się uczucia 
podnosisz krzyk radości
wyczuwam miętowe papierosy
 
twoje włosy pachną wiosną 
latem rozpuszczeni biegniemy plażą 
żółty piach i mewy falują z nami
uciekamy nocą z myślami
 
teraz śnij i pamiętaj o mnie
gdy nie ma mnie jedynie zdjęcie
ucieczka wspomnień jak dzień 
bez ciebie dzień smutna noc 
 
z zapachem naszych ciał i słowami otuchy 
zamknąłem świat w kilku zdaniach
niepokój wybudza nie pozwala śnić
spotkają się nasze dłonie 
ciepło serc i mocne uderzenia w pierś
 
kocham cię 
deszcz i burzę 
po niej spokój i cichy szept



https://truml.com


print