Sztelak Marcin


Prostytutki też potrzebują ciepła


 
Życie jak cholera,
a jednak oduczcie mnie słów,
szczególnie tych pomiędzy
snami.
 
Zbyt głęboko wczepione bolą
gdy otwieram drzwi aby wyjść
i krążyć. Nawiedzonymi ulicami.
 
Chociaż czasami uda się spotkać
wieszcza to szklane kule
i tak pozostają puste.
 
Stąd aż po zdewastowany
horyzont. Zresztą bez znaczenia
skoro pragnę tylko twoich ust,
których nie możesz mi dać.
 
 
Bo tak naprawdę nigdy nie było
nas, ciebie i mnie.
Zaledwie semantyka oraz odmiana
przez coraz większą liczbę przypadków.
 
Lub zwyczajniej – życie
jak cholera.



https://truml.com


print