Yaro


u nas w mieście


na mieście ciasno i duszno
słońce ogrzewa asfaltową drogę 
brukowany chodnik
pamięta treść dawnych słów 
gdyby umiał przemówić 
o ile prawd byłby mądrzejszy człowiek
za
ośrodkiem zdrowia było getto 
mała enklawa tuz przed progiem wrót do śmierci
oj biedni Żydzi wiedzieli że śmierć ważną prawdą
że ich oczyści z nienawiści i słabości
za grzech za błąd
by nie poznać Mesjasza 
może wstyd ale taki jest Żyd
 
dziadek którego nie pamiętasz
biegał z nimi po szkole
często bili się do krwi 
potem na zgodę 
na jednej z łąk paśli swoje konie
 
u nas w mieście Niemcy zgotowali piekło 
ogień z karabinów 
z gitary dźwięki
krzyki 
płacz dziecka
przytulonego do piersi martwej matki
pozostało kilka fotografii i szabasówka srebrna 
to tamtych latach nie prawie nic kilka kamienic 
za miastem kirkut



https://truml.com


print