Nula.Mychaan


indyferencja


blaszany bębenek rdzewieje
rzucony pod łóżko
tylko deszcz wybija werble na parapecie

słowa wpełzają do uszu
lecz nie rozróżniam ich dźwięków
otwieram usta jak ryba
wyrzucona na brzeg

siedząc w kompletnych ciemnościach
mogę tylko czekać
aż oczy się przyzwyczają



https://truml.com


print