Marek Gajowniczek


Z różą zdun


Kiedy dzieci siedzą w sieci,
cichutko, jak mysz pod miedzą,
wobec obcych rośnie sprzeciw.
W Brukseli ten sprzeciw śledzą.
 
Czego Jaś się dziś nauczy,
to w przyszłości wykorzysta.
Będzie się po świecie włóczył,
jak emigrant lub faszysta.
 
Może gorzej - Narodowiec!
Taki może wyrwać różę.
Nie milcz Różo! Głośno powiedz:
Nie chcesz tego znosić dłużej!
 
Łysy łeb niech cię nie straszy!
Nie chcą już żałować róż?
W Europie biją naszych!
Obcy już wyciągnął nóż.
 
Narodowiec go powstrzyma.
Między oczy strzeli z głowy.
Lepiej Różo się powstrzymaj
i na seans idź grupowy.
 
W starych piecach już nie palą.
Skończył się na róże run.
Chłodno patrzy lud na salon.
Więdnie róża, a gdzie zdun?



https://truml.com


print