Sztelak Marcin


Słownik brzydkich wyrazów


Wulgarne twarze moich pobratymców
zwiastują trud  i upodlenie.
Będzie mi dane na wyciągniętej ręce
wraz ze świeżo wyrwanym mięsem.
 
Milczę, oszczędzam słowo na najbliższe
okazje, kiedy będzie trzeba
skłamać lub powiedzieć prawdę.
 
W perspektywie drżą wszystkie czarne
odcienie różu. Pora splunąć,
przez zęby. Żeby nie było, że człowiek
jest taki miękki.
 
Jakim go malują stwórcy.
Ci, którzy za każde zająknięcie wywalają
na pysk z raju.



https://truml.com


print