Marek Gajowniczek


Boskie i ludzkie


Kończy się ropa i gaz drożeje.
Limit zasobów światem zachwieje.
Silnik słoneczny, lub wodorowy -
w sferach projektu kół naukowych.
 
To, co się stanie, jest nieuchronne.
Pochłoną wkrótce koszty ogromne
próby zastępczych różnych napędów.
Świat jest na wojnie także z tych względów.
 
Są ci, co wiedzą, planują, widzą.
Jedni się modlą - inni z nich szydzą.
Globalizacja jest niemożliwa. 
Jeden przed drugim zamiar ukrywa.
 
Przedziwne tworzą się koalicje,
trusty koncernów, państw w inwestycje,
w zasób Arktyki, w łupkowe złoża.
W głowach strategów pali się pożar. 
 
Papież Franciszek przy objawieniach.
Pragnie wyprosić ich niespełnienia.
O zbliżającym się myśli czasie.
My z Nim prosimy... ale czy da się?
 
Dla Pana Boga - wszystko możliwe.
Nie zginie przecież wszystko, co żywe
z powodu Rosji - jej poświęcenia.
Nam - Twoim dzieciom poddana Ziemia.
 
Zostaw nadziei nam choć okruszek,
kiedy biblijne już scenariusze,
wcielają w życie wojenne gremia.
Będą Cię prosić Niebo i Ziemia.
 
To się dziś wszystkim w głowie nie mieści.
Kiedy to będzie? Za lat czterdzieści!
Kto wytłumaczyć mi może czemu,
słyszałem o tym ...dzieści lat temu?  
 
Trudno o wszystkim zaświadczyć słowem.
Jest życie ziemskie i jest duchowe,
a to duchowe, też żywym bywa.
Każda możliwość jest więc prawdziwa.



https://truml.com


print