wiosna


szum o miłości


 
pogrążona w rozważaniach
mam słowa spięte w wiersz
należą do Ciebie
przypinam do serca
byle nie zmącić

tyle tu ukrytych tajemnic 
jak w nierozwiniętych pąkach
tyle szeptów
słów o miłości 
o kruchości życia
wędruję ścieżką 
zeschniętych liści
mroczną nieruchomą drogą
jakże ta aleja
zaskakująco piękna
tylko to
monotonne zawodzenie
i myśli biegnące wstecz
jesteś odbiciem mojej siły
pieszczotliwie zamykam oczy
emocje do granic-
niema nietknięta
cicho już
cicho



https://truml.com


print