Marek Gajowniczek


Biedacy


Trudny czas nam nastał.
Żąda kasy kasta.
Chce, żeby nie szastać
żadnym "pięćset plus".
 
Krzyczy na pikiecie,
że przez to w markecie
prawnika złapiecie.
Kradnie? Mus to mus!
 
Przez to, wiedzą chorzy,
słabi są doktorzy
i można nie dożyć
zmiłowania sióstr.
 
I tylko w palestrze
zarabiają jeszcze,
bo żyją powietrzem, 
a skupują gruz.
 
Lecz nawet za zwroty
wpadają w kłopoty
i donosi o tym
każdy mediów news.



https://truml.com


print