Gramofon


Warszawa (haiku x6)


Pałac Kultury
opluli bezdomnego
dwaj krawaciarze
 
 
 
słodkość Warszawy
spoceni w pociągu do
mini spódniczek
 
 
zakorkowana
miłymi spojrzeniami
gwałcą przechodniów
 
 
 
gruzy Warszawy
wieczorne tańce kul
cichociemni
 
 
 
 
warszawskie trakty
kule szeptały czule
cicho i ciemno
 
 
 
 
kanały woli
zapalają szlugi
cisza przed burzą



https://truml.com


print