Sasza


Odwilż


Parująca rzeka uwalnia przymarznięte łodzie
Woda tysiąca podeszw przelewa sie po podłodze autobusu
Ciężarówka rozjeżdża breję smogu i złych przyzwyczajeń
Póki co zmieniają tylko kształt
Twoja dłoń wysunie się niebawem z rękawiczki i znowu nieśmiało dotknie mojej twarzy



https://truml.com


print