nicnowego


tropem bobra:)


Lubię squasha. Amatorsko. Dyscyplinę sportu polegającą na odbijaniu piłki od ściany. Dynamiczną, męczącą i kondycjogenną. Wysłałam więc zapytanie na jednym z portali społecznościowych ,, grasz w squasha ?" plus, minus 20 facetom o których mogłabym powiedzieć,, ze sportem mu do twarzy". Muszę dodać, że wyglądam przyzwoicie. Otworzyli wiadomość, odezwał się aż jeden, robił wrażenie konkretnego, zdecydowanego, lubiącego wyzwania ... niestety skończyło się na ,, robił wrażenie".  Teraz mam jedno w głowie ,,ja pierdolę, co z tymi facetami".



https://truml.com


print