Marek Gajowniczek


Ele - mele - dudki?


Dawniej, gdy ktoś chciał coś skryć,
musiał paluszkiem liczyć:
 
Ele - mele - dudki.
Gospodarz malutki.
Gospodyni garbata,
a córeczka - smarkata.
 
Od wczoraj jednak gromada
wyliczankę tak układa:
 
Ele - mele - melki.
Gospodarz jest wielki.
Gospodyni - Beata
i skończona debata!  
 



https://truml.com


print