Dominic Butters


Od wczoraj


Chciałbym dać Ci spokój ducha, byś sny miała już łatwiejsze
Zapracować na to miejsce, być przy Tobie ramię w ramię
I choć życia jak Ty teraz, sam czasami nie poznaję
Chwyć za rękę, popatrz w przestrzeń tam znajdziemy nasze szczęście
 
Mimo przeszkód, dać się musi... Naprzeciw pochmurnym myślom
Bo od słów, przez język, aż po koniuszki palców Cię czuję
Do wczoraj jakoś to było, dziś przestać wierzyć nie umiem
Gdyż tylko razem zdołamy wytrwać, iść pod prąd i ponad wszystko
 
Tacy przestraszeni od wczoraj jesteśmy, poruszeni
Umówieni byliśmy na już, nie na chwilę odpowiednią
To przedziwne jak sens może, punkt widzenia zmienić 
 
Gdy w obliczu ziarnka grochu, wielkie sprawy nagle bledną
Tacy zatroskani od wczoraj jesteśmy, tej  jesieni
Pogubieni, lecz odnalezieni... Pamiętaj o tym, Perełko...



https://truml.com


print