Florian Konrad


Teoria zrośnięć


Teoria zrośnięć
 
Nad twoim domem, nad domem moim,
Niechaj się przyjmie dobry poranek.
Jerzy Liebert ,,Przymierze"
 
oto kilka banalnych prawd o współodczuwaniu:
 
właśnie zwyciężam w prapraprawyborach
ale i tak przyjdzie odpaść. na trójnogim 
taborecie, owinięty niebieską szarfą
zasiądzie jedyny gimb w gminie
(od lat jest na duchowej emigracji, zatem
nie objęła go reforma szkolnictwa)
 
wrócę na chatę nie przejmując się opinią
pozostałych wiedzoszczelnych urwisów
kijanek w profesorskich togach
 
paniuś rozszczepiających atomy
w zaciszach gabinetów
(cokolwiek wyjdzie- nazajutrz
zostanie dokładnie spłukane)
 
podłożono ładunek wybuchowy w auli 
uniwersytetu. jutro kartki się rozbiegną
w powietrze. kontrkandydaci znajdą 
w sobie słup dymu
bardziej tchórzliwi- papieros mentolowy
 
nie spali się jedynie urywek, jednostronicowe 
objawienie: hipoteza ostatecznego podziału 
nieweryfikowalna, oczywiście
więc średnio użyteczna jako argument w sprzeczkach



https://truml.com


print