Marek Gajowniczek


Ordnung


Mają we krwi od pokoleń
wielki respekt dla pozwoleń
i do moskiewskiego knuta.
Bez nich odradza się buta.
 
W głębi duszy wstyd też czują.
Wtedy ostro zakazują
publikacji i pokazów
wspomnień, filmów i wyrazów.
 
Mają to już od pokoleń.
Zakazany w Niemczech "Smoleńsk"
nie pojawi się tam w kinach.
Został wstyd, a może wina?
 
Ktoś nalegał i naginał,
żeby tragedii przyczyna
w Rosji była wyjaśniana.
Pył się zjawił po wulkanach.
 
Osiadał na samolotach.
Na tunelach i U-Bootach.
Nawet na berlińskim murze
i pozostał tam na dłużej.
 
Przez ten wulkaniczny pył.
Pokazali prawdzie tył
i świecą nim do tej pory,
bo zbliżają się wybory.



https://truml.com


print