Florian Konrad


JPRDL


chryzograficzna pamiątka- zdjęcie, na którym
trzymasz w ustach pazłotko (czekolada do szmuglowania
kokainy, diamentów i małych uchodźców)
 
powieś na ścianie, oprawione w drut
dzieci słuchające przeklętych kapel
(w porównaniu- rodzime Infernum wypada niewinnie
niczym przedszkolaki w muszkach
-pod kokardką nie widać szwów na gardle)
zdziwią się: to ty, tato?
 
żyło się, ale o tym- na klucz. słowo, myśllnik za dużo
 i nie unikniesz kary wyciszenia. nie zostaną
nawet o trzy decybele
 pamięć o tobie- zmięta w kulkę
 
młodość jest po to, by ją taić
kto nie umie, ma zbyt rzadką ślinę
rano budzi się bardziej przyziemny
o niższych poglądach
 
a nie sposób być branym na poważnie
mając zapatrywania ledwie pół cala wyżej trawy
(znasz większą beznadzieję?)
 
myl tropy. ze stempli pocztowych i śladów 
niech ułoży się tasiemka Möbiusa
banalną wieczność, synonim ,,nie wiem"
 
pytanie pomocnicze dla szukających ciszy:
które wspomnienie opisałbyś jako pierwsze
mając pod ręką jedynie niepalne kartki?
 



https://truml.com


print