Nikt_Istotny


W bezdechu


zmęczona rzeczywistość
rzuciła pod moje nogi
resztki z Bożego stołu
oślepnę nimi do reszty

w nie logice istnienia
ogarnę umysłem bezdech
układając w nim siebie
w jedno westchnienie
aby móc zdmuchnąć
wszystko to co nietrwałe
rozrywając fizyczne więzi
uwalniam duszę z przekleństw
i nie męczy tak już
ciężar rozszarpanych półkul
porzucając nieznaczność dat
zmartwychwstałam w lęku
opadając na samo dno
wewnętrznej otchłani siebie
J.A.Burban Copyright © All Rights Reserved
2016-04-22
Edytowany:
2016-04-25



https://truml.com


print