Sylwia Dawidziuk - Biegała


Niewielkość


w nadziei poranka
zroszony słowem chwil
chwiejnym krokiem ku nocy 
kieruje mysli me
odrealnione
spragniona jestem bajkowego zycia
ze znu wyrwanego z konekstu

dopijam czarny gorzki napar
skropiony mlekiem

czuje sie niewyraźna pośród pędu życia
zamknięta w słowach dwóch zachwytu



https://truml.com


print