Slawrys


przyjechał dobry człowiek!


Od kilku dni pasjonuje się tym jak fajnie bawią się młodzi ludzie.
Dobrze że nastają nowe pokolenia ... te stare pokolenia 
wiedzą jak obrzydzić wegetacje ... i tak w ramach odwetu-prywaty 
"metafory" użyję i taką relację opiszę: 
Powitanie przybysza "Władcy Dobra" przypominało przyjazd Gandlafa 
do "ziemi orków" ... przywitali go "uruk-hai" i wcisnęli kit że ich 
jeńcy i niewolnicy są szczęśliwi że mogą w coś wierzyć.
Na czas pobytu "Władcy Dobra" stali się pasterzami a ich stadka 
będą grzecznie tańczyć i śpiewać ... "orki" - wszak wyszkolili 
tych co trzeba ... a ci co niepotrzebni i niewygodni nie pokażą się
na oczy - są skutecznie "zablokowani".
"Co łaska" zostało podobno odłożone na czas przyszły - rozliczać 
będą łysych z kudłatych myśli i skończy się "skromność" w
darowiznach na "mordor" ... ale dopiero jak kontrola wyjedzie.

Prywatnie wczoraj się też dowiedziałem ... będą mnie znowu czymś
zarażać ... ale dziś prosili bym nie pisał publicznie czym ... dobrze - 
nie na piszę!
Fajny kontrast ... tu opowieści takie i media i propaganda taka - a tu
organizują zarazki i dodatkową chorobą mnie zarażą! wow - czuje
że nie tylko moc religijna wami kieruje.



https://truml.com


print