Sztelak Marcin


Koherencja



Z emfazą mówisz o prawdziwym życiu,
więc spróbuj. Oddaj wszystko za kromkę chleba,
tak gorzkiego, że koniecznie musisz popić.
Nie zważając na słowa.
 
Być może pamiętasz zabawę w chowanego
albo świat ściśle ograniczony podwórkiem.
Jednak w międzyczasie dorośliśmy,
nawet jeśli coraz niżej spuszczamy głowy.
 
Przełknij rozmiękłą kulę, dla dławiących
okruchów jest ręka.
Opatrzności. I czerwone ślady palców
wypalone tuż pod skórą.
 
Zawsze masz wybór, szczególnie pomiędzy:
zamilcz – wszyscy skończymy przemieleni na papkę,
a: zamilcz – ciesz się spójnością.
Ostatniej myśli.
 



https://truml.com


print