tolekbanan


Noc Kupały


przynoszę dzisiaj swoją twarz
chociaż ty widzisz czerwone kalosze
wielki parasol  w krzykliwym kolorze
i krople deszczu na policzkach
 
wtańczyłam siebie na twój próg
choć za cholerę nie umiem stepować
trochę mi ciążą nogi mięknie głowa
albo odwrotnie sąd plaimont zmiótł
 
ale złapałam mocno ręce
i nie pozwolę żebyś stchórzył
 
odpowiedzialna dziś za siebie
jutro lojalna wobec ludzi



https://truml.com


print