Yaro


na stacji


oparty o słup w dłoni z gazetą na ty
pierwsza strona w oczach łzy 
tak świat na mnie działa
w głowie rodzi się smutek strach 
czasem albo mniej nienawiści  znaczy ślad
namalowany znak
murom to nie przeszkadza
 
lokomotywa słychać jak dyszy po szynach
na peronie kilku debili oznakowani tatuaże 
chujowe twarze bluźniercze słowa tak widocznie trzeba
 
wskoczyłem prosto do warsu napić się piwa 
hot-dog nie smakuje jak kiełbasa z GS-u 
ale kurwa bez grymasu zjadłem 
obcieram twarz rękawem  głupiej laski
przyczepiła się mówi że kocha żołnierzy
 
proponuję jej mocnego zapalisz mała 
na stacji zatrzymany czas w oczekiwaniu na pociąg płci 
tak poznaje się żony kurwy i kochanki
czasem syf w Kinder niespodziance 
 
tak świat na mnie działa



https://truml.com


print