Sztelak Marcin


Śmierć w ogrodzie


Mężczyznom tak rzadko daję się kwiaty.
Szkoda.

Kwitnienie to zaczątek,
więc oddychaj. Do dna.

Jutro jest zapisane, znakami
ziemi, bo w niebie tylko gwiazdy
i coraz rzadsze powietrze.

Ale nawet tam może zabraknąć
miejsca na frazy. Niefrasobliwie
wrzucone w wiatr.

Zresztą nikt nie zbierze samotnie
zasianych słów. Nie ma lepszych
czy gorszych – wszystkie eksplodują
wiosną.

Ostatnim wierszem.

Pozwól, że na pocieszenie ucałuję twoje usta.
Zimno.



https://truml.com


print