Dorota Karolina


Pełnia lata


Czas zatrzymany w kawałku bursztynu
wspomnienie lata piasek parzy stopy
Jak pory roku lata moje płyną
Nagle w środek życia upalny lipiec wkroczył
Przede mną sierpień kiedy złote kłosy dojrzeją na polach
słońce wrześniowe
nić babiego lata
srebrny szron na skroniach



https://truml.com


print