Yaro


współcześni uczesani i bezpieczni


nie szukam skarbów Templariuszy
malowidła małych rączek na płytach chodnikowych
ułożonych według wzoru urojonej myśli schizofrenii
zamknięty we współczesnym świeci jak złodziej 
staje się niewolnikiem każdego świtu wracam wieczorem 
kebab pizza pierogi z mikrofalówki 
 
zaniedbane dzieci wiszą 
opętanym wzrokiem nad krawędzią samsunga 
lub innego technicznego gówna 
nic ich nie interesuje prócz wiadomości śmieci w sieci
 
współczesne czasy kryją zagadkę 
nienawiść kwitnie kwiaty usychają 
woda smakuje metalem 
marihuany jest więcej w marihuanie 
 
nieczuły zaniedbany przytulam się do ściany 
nie mam nikogo nie pamiętam dzieciństwa 
na stole cola wódka czysta



https://truml.com


print