Leonardo_Gomez


Taki śpiew(dedykowany zmarłemu ojcu)


Taki szept bez diamentów łzawy
Taki szept do zimnej ściany
Do niezdeptanej zeschłej trawy

Taki głos skargi niesłuchanej
Taki głos tęsknoty , cierń w pamięci
Do spotkanych jezior mgławych

Taki śpiew boleśnie krwawy
Taki śpiew dziś bezcielesny
Do ślepoty zapomnienia

Taki krzyk wprost do nieba
Taki krzyk oskarżeń że Cię nie ma
Do zawsze....kromki chleba

Taki szloch nic nie zmienia
Taki szloch imienia
Nic do ocalenia

Taka cisza 
  Taki ból
    Juz Cię nie ma



https://truml.com


print