Sztelak Marcin


Daleka podróż



Już od kilku lat nie piłem
z tobą wódki.
A rośnie we mnie potrzeba
ponownego splunięcia w trzewia
życia.
 
Jednak kieliszki pełne nadaremnie,
po drugiej stronie jesteś abstynentem,
uspokojony największą z przygód.
 
                                               Jarkowi



https://truml.com


print