tusiak


rejs na zatracenie


wy­leję morze łez
byś mógł przypłynąć do mnie,
po­tem ciepłym od­dechem osuszę je
byś ut­knął na mieliźnie mo­jego uczucia,
ze słów zbu­duję trap, którym
dot­rzesz do brze­gu moich ust,
a po­tem utoniesz
w źre­nicach moich oczu



https://truml.com


print