poeta wyklęty


tęsknota


kiedy o poranku,bosymi stopami 
brodzę po piasku ze swymi myślami, 
wsłuchany w szum morza,pełnym morskich opowieści 
o miłości niespełnionej,z bitew wieści.... 
pirackie podboje,marynarskie trudy ,znoje. 

ale też twe myśli,pełne smutku,żalu... 
chce wrócić do kraju! 
przypływ przez ciebie przysłany- 
"z odpływem wróć do mnie kochany 
ja czekam stęskniona..." 
-ja też...na twe usta...ramiona... 
na ta kawę poranną mlekiem,uczuciem doprawioną. 
tyś ma namiętnością i miłością spełnioną... 
uśmiech tu inaczej,gorzko smakuje 
kiedy ciebie brakuje... 
stąpając po piasku bosymi stopami, 
myśli zajęte...wspomnieniami 
o tobie 
 
 



https://truml.com


print