risen


umieranie


chciałabym być całym światem
a może wcale
niczym
nigdy
 
zasłaniać twarz cichym
westchnieniem
powietrza
 
popękany wizjer
mojego oka
 
jesteś najważniejszy
kiedy płaczę
spływam
dusza ucieka strugą
dla nikogo
 
nigdy nie czułam tyle
ile dzisiaj
 
jestem pustym naczyniem
rozlanym po
niebie
skim
 
twoim wzroku
światłości



https://truml.com


print