jan majewski


Królem jestem świata


próbuję pojąć niepojęte słowa,
dziś tak często powtarzane,
że stały się pospolite.
 
potrafimy je wypowiadać,
zapisać, powiedzieć co znaczą,
ale nie potrafimy zrozumieć
 
biegniesz do telefonu, mając go w kieszeni…
piszesz listy w laptopie
piszesz, czy rzeźbisz?
 
stary gramofon skrzypi na krześle
szklanka ognistej substancji koi zmysły.
świat biegnie, świat stoi - świata nie pojmuje.
 
mamią mnie obrazy, chaos rozmowy.
wolność wiąrze mi ręce, zamyka usta,
wolności uczyniłaś mnie więźniem
 
w ułamku sekundy dostaję informację
a przez lata nie dostaje prawdziwego uczucia,
nie pozwalam sobie dać uczucia...
 
wszędzie mogę iść, wszystko mogę powiedzieć, wszystkiego posmakować.
siedzę w domu, nie mówiąc nic, jej zupę z paczki.
a w ręku mam plastikowy film o prawdziwym świecie.
 
ot ja - zdobywca - ja królem jestem świata…



https://truml.com


print