Sztelak Marcin


Degradacje


 
Posiedliśmy wiadomości niezbędne
do przeżycia. Aż do śmierci, na przykład
na skutek zbiegu okoliczności albo ulic
(zwanych też drogami do celu).
 
Ta nagłość odbiera nam wybaczenia
wszystkich szaleństw i błędów.
Nierozgrzeszeni łapczywie chwytamy
każdą okazję, dobre słowa przygodnych
oszustów i wędrownych kuglarzy.
 
Jednak najdziwniejsza konkluzja 
przychodzi na zakończenie:
szarlatani też mają swoje ambiwalencje.



https://truml.com


print