Yaro


sprzedać za ładne oczy


malowane mury
krzykiem duszy że źle
na ustach gniew 
mrozi serca 
w dłoni kije i kamienie
dusza promieniem nadziei 
 
instynktownie do przodu
ku chwale bez pomników 
prawdziwi patrioci walczą 
z podniesiona głową 
na ostrzu z krwią o
zimnym wzroku
 jesiennym porankiem

patrioci 
rodzą się każdym dniem i nocy snem
czy zimno czy ciepło 
jak dobrze jak źle
miłość rozgrzewa ciała z pełną mocą
 
uważaj bądź przezorny
nie pozwól złodziejom kraj roznosić
nie daj się sprzedać za ładne oczy



https://truml.com


print