Sylwia Dawidziuk - Biegała


w czasie zatracona


senna obrastam w piórka euforii
nieposkromionych fantazji
co rankiem będą jak ulotny zapach kawy

myślę że jutro jeszcze nie jest ten czas
ze za rok moze wstane by wrócić do zycia
a teraz pospaceruje sobie po moim swiecie gdzie nie ma nic
jestem na etapie tworzenia

może założę kapcie puchowe
jeśli nie będę zbyt leniwa żeby je nosić

jednak śpię nie robie nic

z braku chęci



https://truml.com


print