Yaro


TY


pamiętasz mnie zdaje się
wlepione ślepie w czerń nieba
kilka gwiazd bez twoich źrenic
wulgarny nie jestem 
czasem urwa wyrywie się
z kopyta rwie zepsuty słowotok
ale to czasem wybacz mnie
 
przeklinam się mam kłopoty
nie umiem żyć w świecie złudnych iluzji 
nierealne luksusy szelest liści
 
budzi mnie koszmar apokalipsy 
a ty z innym układasz pasjansa
nie kochasz go
 
nasze dłonie w niebie
spotkają się jak pomoc w potrzebie
na niebie wiele miejsca dla miłości
zakwitłem wiosną dla ciebie



https://truml.com


print