Małgorzata Wójtowicz


* * *


   Ojcu
  
Widziałam
rosło na tobie ubranie
opadały za duże słowa
 
Ciepły ból
otwierał ciało nagle
jak dreszcz
Zapomnij
 
Ja nie
 
Rankiem zniknąłeś
razem ze szpitalnym kubkiem
 
Został tylko cień
wędrujący skrajem okna
i szron na szybie



https://truml.com


print