Nikt_Istotny


nienawidzę twoich wierszy


pożryj moje serce
i napisz w mokrej zwrotce
jaki miało smak
ponieważ każdy deszczy
tak jak lubi najbardziej
i vice versa

przecieram dłonią okno
szarość tańczy po kole 
już czas wyprowadzić duszę
na tej połatanej smyczy
od czasu do czasu coś warknie
taka zrobiła się senna

w całej tej monotonii
w całym tym niepoznaniu
powypadały ci literki
znudzone bezcelowością
nie dopasowały się datami
do zrzędniętej miny madonny

a pajacyki w głowie 
powtarzają mi wciąż i wciąż
"jak ja nienawidzę twoich wierszy
jak ja nienawidzę..."
i powtarzają mi wciąż i wciąż
bo od czegoś muszą zacząć

"Now you're just somebody that I used to know"



https://truml.com


print