sam53


ach te myśli


myśli nie krople deszczu
nie przepadają za sobą
nie łączą się w jedną
chociaż ciurkiem gdy zatrzymuję wzrok na pośladkach

wtedy sięgam dna wyobraźni albo
spojrzeniami uciekam w zeza
milczenie odbija się czkawką
zaplątany w twój cień dmucham na zimne

aż wyjdziesz bokiem



https://truml.com


print