magda p


Ślady


kolejny dzień biały jak śnieg
czysty jak śnieg zapada się
z ciszą w zaułkach prześcieradła
i osobną na dłoni
 
można mylić drogi i oddechy
odpoczywać  na kupie gruzu
w załamaniach światła
 
wzrok podnosi przestrzeń
i próbuje zamknąć usta
patrzę w niebo
 
a tam tylko piasek
całe tumany
pył



https://truml.com


print