Magdalena S.


Żona mrozu



kimkolwiek
kwiatem bzu
ostem kolczastym
zapomnianym mleczem
 
pomyliłam się
nie ma ucieczki
nie ma litości 
w sercu mym
 
kim 
jestem
 
malowana
czerwono-czarna
jego farbami
ja
nikt
 
kocica śniąca 
czarownica stara
młódka i niewiasta
niema
 
bzdura
apatyczna pani snu
umarła lata temu

 



https://truml.com


print