Nesca


insomnia


Boję się pisać o szpitalnych łożkach.
Mam poczucie banału, jednak muszę to przerobić ze sobą. 
Nie spałam do świtu, bo myślałam co gdyby.
Coraz częściej się nad tym zastanawiam
i wnioskuję, że wolałabym nie wiedzieć. 
Ostatnio bywam smutną dziewczynką,
którą trzeba przytulić.
Bezsilność i samotność już znam,
oswoiłam je kilka lat temu.



https://truml.com


print