tusiak


myśli


myśli mo­je roz­biega­ne i nieuczesane,
nie mogę ich uspokoić,
nie mam na­wet jak pos­ta­wić ich
w kącie mo­jej głowy

każę im klęczeć na grochu,
którym rzu­cam o ścianę,
al­bo wier­cić dziurę w murze,
które­go głową prze­bić nie mogę

chcę zasnąć, wierząc, że i one
w sen­nym znużeniu staną się spo­koj­niej­sze



https://truml.com


print