negra


szklistość


blednę od opływania wzrokiem ulic i reszty
nie chcę wejść nie chcę tonąć
nie chcę zostać

iść - nie umiem odwracać pleców na wysokość kolan
a stopy takie zwykle ciężkie
najprościej tracić barwy i najtrudniej
czekać

kiedy nie wiadomo jak dotykać przez szyby
lustrzane odbicia żyją inaczej
rozsypię się - wszystko z czasem
będzie mną



https://truml.com


print