zuzanna809


Prezent



 
uschły drzewa  o  których mówiliście
jedno  ja - drugie ty
razem będziemy się starzeć
 
z dorodnych przez lata
w trudzie pochyleni
zbieraliście plony
 
po  egzekucji odleciały ptaki
zostały  łzy na pniach
drewno na opał
 
w prezencie urodzinowym
dostałam świeczniki
sprawione ręką ogrodnika
 
w nich tli się tamta radość zbiorów
przygasłe spojrzenia
tęsknota dziadka na dnie szuflady
 
pachnie mokrymi  orzechami
w usychających dłoniach
 



https://truml.com


print