Pi.


nic się nie stało


można by sądzić
że świat uległ przewartościowaniu
w wyniku odosobnionego iwentu
gdy ostra autopromocja
przebiła się przez przypadkowego czytelnika

 
można by wziąć pod rozwagę
okop palisadę jakiś skuteczny panic-room
bo przecież każda przemoc niesie odwet
i teraz przeleje się przez wrażliwą przestrzeń
krucjata przeciw poetom
 
tak - to ci co mordują między metaforami
ostrzą przecinki o których nam się nie śniło
zaciskają węzły kulminacyjne
szarpią miażdżą rozdrapują
byle tylko nie pozostawić obojętnym
a potem sami odchodzą
gdzieś poza słynne intymne pola siłowe
bynajmniej bez żądzy mordu
choć z oskomą
na dobrze doprawione flaki
 
tylko grafoman zrozumie ten apetyt
zbyt dosłownie



https://truml.com


print