Yaro


odszukać siebie


przez cały czas szukam siebie
na krześle przy stole nie ma mnie
za oknem z deszczem nie tańczę
uwięziony we własnej wyobraźni 
autyzm zamyka oczy
 
w zakłamanym świeci jestem wariatem
płyną myśli strumieniami 
mózg tego nie wytrzyma
 
piszę widzę skrzywione obrazy
wygiętych ludzi szare noce 
dni bez sensu by tu być
odchodzę w głębie ciszy
zanurzam marzenia w spokoju istnienia
 
zniewolony proszek na zwątpienie 
mój psychiatra nie wie co się wokół mnie dzieje
droga jak każda usiana krzyżami 
stawiam kolejny dla siebie
stąpam po grząskim gruncie mózgu



https://truml.com


print