Nevly
godzenia są takie bardzo bez wyjaśnień
uzależnieni od barw
poznajemy się po odcieniach
w purpurowych akwarelach
bez niedomówień ogonkami światła
tęczując świty godne zażyłych poezji
za dłonie uśmiechem na ustach
bez podziału na strofy mieszkamy w sobie
całkowicie niedostępni dla innych
ubrani jedynie w pocałunki
wzdychamy kolorami 
penetrując zakamarki głodne spełnień
uniesieniami w pobliżu nieba 
wtuleni w siebie malujemy bezfonicznie
rozumiejąc każdy oddech
bez słów
przyśpieszony do prędkości dźwięku
 już dobrze kochanie
 za wszystko przepraszam
https://truml.com